poniedziałek, 30 grudnia 2013

Małe podsumowanie, czyli dziękuję - 41 obserwatorów, o moich problemach zdrowotnych i kwartecie "Vocalissa".

Cześć Kochane! 
Jeśli zapytacie, co nowego u moich włosów, odpowiedzą Wam - Aleksandra słabo o nas dba, ale dajemy radę, bo mycie co 2 dni nam służy! Jakoś dziwnie dwu dniowe włosy dobrze się układają, a ostatnio nawet użądziłam im mocną dawkę odbudowy, między innymi olejowanie Amlą Gold (w linku moje przemyślenia po miesiącu stosowania), Natural classic henna wax treatment również poszła w ruch, masaż głowy co 2, 3 dni, a także cudowna maska kawowo-kakaowa pomysłu Włosowej, która działa u mnie z włosami cuda. Jestem w trakcie testów GP eliksiru przeciw wypadaniu włosów i przetłuszczaniu, a na BlondHairCare czytałam ostatnio o wcierce z cytryny, którą będę używała na zmianę z eliksirem GP :)

Dzisiaj chciałam Wam serdecznie podziękować za to, że jesteście ze mną. Każdy kolejny obserwator, to dla mnie cenny czytelnik, i mimo że czasem wieje z bloga nudą, jesteście ze mną i komentujecie. Postanowiłam więc wynagrodzić Wam czas, jaki spędzacie na czytaniu moich wypocin i za miesiąc, dwa dla najbardziej aktywnych komentatorów wyślę jakieś prezenciki :) Jest Was już 41, a bloga prowadzę od września, dla mnie to pozytywne zaskoczenie. Nie jestem typem osoby, która spamuje pod każdym nowo poznanym blogiem i błaga o wejścia do siebie. Jeśli ktoś mnie interesuje, to nawet nie proszę o odwdzięczenie się i wzajemną obserwację. Pamiętam, jak na początku patrzyłam tylko na swoje statystyki i modliłam się o chociaż jeden komentarz pod postem. Teraz pierwsze co robię po wejściu na bloggera, to sprawdzam, o czym piszecie. To tak miłe uczucie...! I może nie komentuję każdego Waszego posta, ale możecie mieć pewność, że odwiedzam prawie każdego :) Jakiś post czasem mi umknie, bo nie często tutaj jestem, ale staram się za to przeglądać Wasze stare wpisy i też dodać coś od siebie pod nimi. DZIĘ-KU-JĘ!


Małe statystyki bloga. Do tej pory odwiedziło mnie 5700 osób, napisałam 44 posty, dokonywałam zmiany wyglądu bloga około 4 razy, największym powodzeniem cieszył się post o kąpieli rozjaśniającej (haha teraz się z siebie śmieje, jak tak mocny rozjaśniacz mogłam kupić.. porażka..), włosohistoria, post o płukankach. Wpisywane słowa klucze, które odsyłały Was do mnie: "pinoszek.blogspot.com", "kąpiel rozjaśniająca". Za to pierwsze serdecznie dziękuję! :) 4865 osób odwiedziło mnie z Polski, 320 z Rosji, 148 ze Stanów Zjednoczonych, kilka osób z Hongkongu i Serbii, haha dziwnie tak :D


O problemach zdrowotnych również chciałam Wam napisać, ponieważ już pomogłyście mi podjąć decyzję o podcięciu włosów, jak zadbać o paznokcie (bardzo dużo dobrych porad, więc zapraszam Was tam, jeśli jeszcze nie czytałyście komentarzy!). Po pierwsze: mam okropnie dziwne "kobiece dni". Haha wyjaśnię od razu: kiedy dostaję.. wiecie co.. zachowuję się, jakbym była PIJANA :) Dokładnie! Nie mogę utrzymać się na nogach, gdzie jestem to mogłabym tam zasnąć, mamrotam, nie umiem mówić normalnie, raz mi gorąco, raz zimno i moim jedynym ratunkiem jest gorący kompres. Czy znacie jakiś dobry lek przeciwbólowy? Lub sposób, jak przeżyć pierwsze dwa dni? Podkreślam, że no spa, to już dla mnie przeżytek, nawet max, apap i ibuprom nic nie dają. Zażyłam kiedyś nawet ketonal - i nic.

Po drugie: jako że blog jest też moją małą przestrzenią, w której mogę napisać nawet ile razy podrapałam się dzisiaj po.. nodze, tak więc z tego przywileju skorzystam. A nóż widelec któraś z Was również na to cierpi.. Lista moich dolegliwości jest przeee długaśnie długa. Począwszy od  przykrótkiej zastawki w sercu, po niegdyś dziwne duszności spowodowane obecnością papug, po ostatnie, najgorsze problemy, czyli zapalenie błony śluzowej dwunastnicy i nadkwasotę żołądka. Oczywiście wiem, że sama sobie na to zasłużyłam. Zła dieta, "pochłanianie" wszystkiego... Moją pasją jest jedzenie, cóż na to poradzę. Nie grubnę, więc nie widziałam w tym problemu. Problem pojawił się w środku. Od półtora roku co dwa miesiące, bolał mnie brzuch. Był to ból tak ogromny, że przez 2 tygodnie byłam wyłączona z życia, jedzenie i picie wychodziło w ogóle z planu, nie mogłam nic przełknąć. Ból był tak wielki, że nie mogłam MÓWIĆ. I brzuch nie dawał spokoju przez 2 tygodnie, dzień w dzień, w nocy nie mogłam spać. W końcu poszłam do lekarza, wysłano mnie do szpitala (kiedy mi już przeszło) i nie odkryto u mnie nic. Dziwne, prawda? Ostatecznie, kilka dni po wyjściu, orzeczono, że jest to zapalenie błony śluzowej dwunastnicy, przepisano mi lekarstwa i tyle. Oczywiście stwierdzili to po gastroskopii, która była moim najgorszym przeżyciem.. Jakim innym badaniem sprawdzić, czy tam jest już wszystko ok? A podejrzewam, że nie jest, bo od soboty zeszłego tygodnia znowu się zaczyna (oczywiście baaardzo mały jest ten ból w porównaniu z tamtym). A po wzięciu tabletki, którą brałam wcześniej, dostałam taki skurcz, że nie mogłam się wyprostować. Miałyście okazję spotkać się z czymś takim kiedyś? A może słyszałyście dietę dla osób z nadkwasotą? Nie? To już Wam piszę: jedzenie wyłącznie gotowane bądź na parze, nic smażonego, pieczonego, z grilla, żadnych ostrych przypraw, żadnych napojów gazowanych, gum do żucia, zbyt ciepłych lub zbyt zimnych rzeczy, wyłącznie chude mięsa. Zapomniałam dodać, że przed mocnymi bólami (tymi powyżej o których pisałam) pojawia się tydzień, w którym brzuch tak średnio boli, ale daje się we znaki. Mam wrażenie, jakbym cały czas była głodna..


Kończąc swoje wypociny, chcę Was serdecznie zaprosić na FANPAGE mojego zespołu. Nazywamy się Vocalissa, a tutaj macie małą próbkę tego, co robimy :) (kwartet, to my, czyli 4 dziewczyny, ja to ta w prawym górnym rogu, a Ci cudownie przystojni mężczyźni, to osoby, z którymi często współpracujemy)



Kwartet "Vocalissa" - Sweet dreams (cover):




14 komentarzy:

  1. Wiem co czujesz, bo mnie też zawsze baardzo cieszą nowi obserwatorzy i komentarze pod postami, to miłe że ktoś docenia nasz czas pisania :) Ja też czasami mam okropne bóle podczas okresu i niestety nie znalazłam nic co by mi pomogło. Na pewno gorzej przeżywałam te dni, kiedy miałam anemię, sama nie wiem jaki to miało związek, ale mój lekarz powiedział, że to też wpływa na miesiączkowanie. Przede wszystkim warto się zbadać, bo to nie powinno boleć aż tak, jak piszesz, więc chociaż takie wizyty nie należą do najprzyjemniejszych może warto odwiedzić ginekologa? Co do przypadłości, które opisałaś to bardzo chciałabym pomóc, ale nie spotkałam się do tej pory z czymś takim i niewiele mogę powiedzieć.
    Ale świetna sprawa z tym zespołem! :) Zazdroszczę. Jako mała dziewczynka zawsze marzyłam, żeby śpiewać w zespole :) A cover bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Póki co się boję, już raz byłam, bo znaleziono u mnie cystę na jajniku (haha zapomniałam dopisać!), na szczęście.. ZNIKNĘŁA :D aż nikt nie wie jak...Trochę nie ufam lekarzom, najpierw straszą - mam kamienie na nerkach - a potem okazuje się co innego - okazało się, że został tylko 1, mały i nieszkodliwy... A zespół to super sprawa! Ten fejm ;D

      Usuń
    2. To faktycznie dużo masz 'atrakcji' zdrowotnych, współczuję. Ja też nie ufam lekarzom, no ale coś zrobić trzeba, ja tam zawsze wolę być świadoma. Więc wynocha do ginekologa w trybie pilnym! :D I napisz koniecznie czy coś pomógł. Mam nadzieję, że Twoje dolegliwości wkrótce miną albo chociaż się zmniejszą i tego Ci życzę na Nowy Rok :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi na ból brzucha zawsze pomaga połączenie No-Spa + Ibuprofen (brany ok. 15 minut później).
    Podoba mi się cover Sweet Dreams - czekam na więcej :D Macie jakieś własne utwory?

    A na koniec, również chciałam ci bardzo podziękować za obserwowanie mojego bloga! Fajnie jest wiedzieć, że pisze się dla kogoś, a nie tylko dla samego pisania :)
    PS. Uuu, moja favikona załapała się na zdjęcie twoich obserwatorów - SŁAWA! ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest fejm, jest..:D W szpitalu mówili, że połączenie ibuprofenu i paracetamolu może pomóc, ale ja nie chcę znowu przesadzić no i tak się to kręci.. Własnych utworów nie mamy, ale pracujemy nad tym, w każdym razie, jak widać, mamy własne, osobiste opracowania, więc chociaż taki plus:)

      Usuń
  4. Jestem i ja! :) Gratulacje :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję:) masz już sporo obserwatorów, wyświetleń i postów :) ja też będę robić takie podsumowanie :) nie wiedziałam, że śpiewasz, zapowiada się bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko że u Ciebie takie podsumowanie, to będą 5, 6 liczbowe cyfry! ;D U mnie kameralnie, ale chociaż większość z obserwatorów skomentuje, wesprze i pomoże, Ty już masz wszystko obcykane w tych włosowych sprawach! :D

      Usuń
  6. Ojej, faktycznie masz trochę tych problemów zdrowotnych. Nie zazdroszczę i życzę dużo dobrego! Bardzo spodobało mi się wasze wykonanie tej piosenki. Naprawdę rewelacja! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekażę dziewczynom wszystkie miłe słowa, dziękuję :)

      Usuń
  7. Ojej, jak uwielbiam słuchać takich utalentowanych ludzi ! :) Trzymam kciuki, aby za rok obserwatorów było 10 razy tyle! Też mam zamiar zrobić małe podsumowanie na swoim blogu, mam nadzieję, że się wyrobię do końca roku :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Też mam ten sam problem co miesiąc, bolesne miesiączki ;c kiedyś pomagał ketonal, w ostateczności brałam go nawet na pusty żołądek, w końcu zdecydowałam sie dzięki przyjaciółce pójść pierwszy raz do ginekologa, mówiła że nie musi mnie badać tylko przeprowadzi wywiad i da jakies tabletki, i miała racje są wspaniałe, teraz nie wyobrażam sobie co miesięcznej katorgi bez tych tabletek ;) życze zdrowia kochana i jak najwięcej obserwatorów w 2014 ;d.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapalenie błoy śluzowej dwunastnicy - cierpię na to samo, w dodatku refluks żołądka i nadwrażliwość jelit. Tabletki to u mnie codzienność, a zdrowa dieta to podstawa. Inaczej cierpię leżąc w łóżku z przeraźliwymi bólami brzucha, czasami i gorszymi dolegliwościami.
    Życzę Ci dużo zdrowia w tym nowym roku i nie tylko! :)

    OdpowiedzUsuń